Joomla project supported by best poker sites.
70 ROCZNICA BITWY O MONTE CASSINO
18 maja tego roku minie 70 lat od zakończenia tamtej epokowej bitwy. Bitwy zapomnianej na długie dziesięciolecia przez oficjalną historię PRL-u. Kapitalne znaczenie bitwy próbowano przemilczeć też i po tej stronie barykady, bo wiemy że długo marginalizowano i lekceważono rolę Polaków. Przez lata do znudzenia wysłuchiwaliśmy niekończących się niedorzecznych oskarżeń i potępień. Nie brakowało głosów plejady “strategów-specjalistów”, którzy twierdzili, że bitwę trzeba było stoczyć inaczej i gdzie indziej. Nie zabrakło też rewelacji, że do klasztoru pierwsi dotarli Francuzi czy Marokańczycy. Wreszcie dowiadywaliśmy się od wtajemniczonych, że pod Monte Cassino żadnej bitwy nie było. 2 Korpus Polski generała Władysława Andersa sam oczywiście nie przełamał linii Gustawa i samodzielnie nie rozstrzygnął półrocznej bitwy siedmiu narodów. Ale generał Anders nie odmówił walki. Dokonał właściwego wyboru, zresztą inne rozwiązanie nie wchodziło wtedy w rachubę. Sam trafnie powiedział o Monte Cassino: “Są bitwy, na które nie pada pył zapomnienia. Bierze je na swoje skrzydła legenda i zanosi do narodowego pamiątek kościoła”. Dziś my Polacy szczycimy się tym zwycięstwem i otaczamy hołdem bohaterów spod Monte Cassino.
Rano 18 maja 1944 roku patrol 12 Pułku Ułanów Podolskich pod dowództwem podporucznika Kazimierza Gurbiela, przechodząc bez strat przez pole minowe (o wymiarach 300 × 100 metrów) wkroczył do ruin klasztoru i zatknął na murach najpierw proporzec 12 Pułku Ułanów, uszyty przez plutonowego Jana Donocika a następnie polską flagę (wkrótce pojawiła się tam też na rozkaz gen. Andersa flaga brytyjska, celowo zawieszona przez naszych ułanów na krótkim drzewcu). Niewiarygodna jest historia powstałego wręcz na poczekaniu (na rozkaz porucznika Leona Hryniewieckiego) proporca 12 Pułku Ułanów. Plutonowy Donocik, kierowca samochodu ciężarowego w cywilu był krawcem. Uszycie proporca nie sprawiało mu żadnego kłopotu. Jedynym problemem było znalezienie amarantowego i granatowego materiału. Górny płat proporca wyciął Donocik z flagi Czerwonego Krzyża a dolny z talizmanu, z którym się nie rozstawał, z niebieskiej chustki do nosa podarowanej mu przez jego narzeczoną w Palestynie. Oba kolory zgodnie z regulaminowym wyglądem proporca złączone zostały biegnącą przez środek białą “żyłką”, wykonaną z białego fragmentu tej samej flagi Czerwonego Krzyża (lub jak chce relacja Kazimierza Gurbiela, z bandaża). Tak powstały proporzec (o wymiarach 33 x 16 cm i nieregulaminowych barwach czerwonej i niebieskiej) zatknięty przez ułana Józefa Brulińskiego, załopotał o godzinie 9.40 rano na gruzach klasztoru benedyktynów. Jan Donocik, twórca proporca wyemigrował w 1948 roku do Argentyny, osiedlił się w Buenos Aires i powrócił do zawodu krawca. Zmarł tam 31 maja 1971 roku. Wykonany przez niego proporzec 12 Pułku Ułanów Podolskich znajduje się dziś w gablocie poświęconej Monte Cassino w sali sztandarowej Instytutu Polskiego i Muzeum gen. Sikorskiego w Londynie.
1. Polska i brytyjska flaga na gruzach Monte Cassino
2. Plutonowy Jan Donocik
Tomasz Bakalarz
Kurator Muzeum Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Toronto